kwi 04 2009

SB inwigilowała noblistę Johna Steinbecka...


Komentarze: 0

     Polska Służba Bezpieczeństwa inwigilowała w 1963 roku amerykańskiego noblistę w dziedzinie literatury Johna Steinbecka – wynika z ustaleń historyka z poznańskiego oddziału IPN Rafała Sierchuły, do których dotarł serwis tvp.info. Autor kultowych powieści „Na wschód od Edenu” oraz „Myszy i ludzie” miał założony przez Polaków podsłuch, otoczony był też siatką tajnych agentów. 

ŹRÓDŁO->wiadomości WP

 

 

 

    W Polsce Steinbeck gościł z dziesięciodniową wizytą w listopadzie 1963 roku, rok po przyznaniu mu literackiej Nagrody Nobla. SB chciała, by pisarz uwierzył, że w PRL panuje swoboda twórcza, a warunki życia są znośne. 

Z ustaleń historyka Rafała Sierchuły wynika, że przygotowywania do tej wizyty Służba Bezpieczeństwa rozpoczęła kilka miesięcy wcześniej. W tym celu wszczęła operację o kryptonimie „Problemy”. 

– SB konsultowała ze Związkiem Literatów Polskich szczegółowy program i współdecydowała, kto będzie mógł mieć dostęp do pisarza – tłumaczy Rafał Sierchuła.

Spotkania z czytelnikami, które pisarz odbywał objeżdżając Polskę, obsadzono agentami SB. Ich zadaniem było pilnować, by Steinbeck nie uzyskał informacji nieprzychylnych dla systemu. 

– Kiedyś żartowano, że na przyjazd pierwszego sekretarza maluje się trawę na zielono. Tutaj było podobnie. Gdy do władz dotarła informacja, że wołga, którą porusza się pisarz jest w złym stanie technicznym, dostarczono Steinbeckowi mercedesa – mówi Rafał Sierchuła. – Bezpieka z radością odnotowała potem, że za mercedesem nie mogą nadążyć samochody ambasady amerykańskiej – dodaje historyk. 

   Informacje na temat Steinbecka SB uzyskiwała z sieci tajnych współpracowników. Na miesiąc przed jego wizytą zdecydowano także o założeniu podsłuchu w warszawskim hotelu Bristol. Pisarza skierowano do specjalnie przygotowanego pokoju. 

 

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz